Zamknij

Sąd zdecydował o powrocie do domu 14-latka, który postrzelił swoją 11-letnią siostrę

18:18, 02.02.2023 PAP Aktualizacja: 18:28, 02.02.2023
Skomentuj Fot. infoskierniewice.pl / Adam Sobieszek Fot. infoskierniewice.pl / Adam Sobieszek

Jak poinformowała w czwartek PAP rzeczniczka prasowa ds. cywilnych Sądu Okręgowego w Łodzi Monika Pawłowska-Radzimierska, Wydział Rodzinny i Nieletnich Sądu Rejonowego w Skierniewicach uznał, że 14-latek popełnił zarzucane mu czyny karalne - posiadanie broni i amunicji bez wymaganego pozwolenia oraz spowodowanie naruszenia czynności narządu ciała.

 

Sąd rodzinny w Skierniewicach zdecydował o powrocie do domu przebywającego w policyjnej izbie dziecka 14-latka, który we wtorek postrzelił z broni palnej swoją 11-letnią siostrę. W tej sprawie zarzut bezprawnego posiadania broni i amunicji usłyszał ojciec dzieci.

 

"Sąd polecił też natychmiastowe zwolnienie nieletniego z policyjnej izby dziecka i przekazanie go pod opiekę rodziców" - dodała rzeczniczka. W ramach nadzoru nad 14-latkiem jego matka została zobowiązana do składania sprawozdań co kwartał, a termin pierwszego sprawozdania wyznaczył na kwiecień br.

 

Orzeczenie wydano po wysłuchaniu nieletniego. Posiedzenie sądu było niejawne. Postanowienie jest nieprawomocne, a strony mogą wnieść od niego apelację.

 

"Postępowania w sprawach nieletnich prowadzone są przez sąd rodzinny przy drzwiach zamkniętych, a sąd przede wszystkim kieruje się dobrem nieletniego. Z tych względów nie ma możliwości ujawniania szczegółów postępowania" - zaznaczyła Pawłowska-Radzimierska.

 

Do tragicznego zdarzenia, w wyniku którego z broni palnej postrzelona została 11-latka, doszło we wtorek po południu w Borowinach (pow. skierniewicki w woj. łódzkim). Jak podała policja, sprawcą postrzelenia dziewczynki był jej 14-letni brat, który trafił do policyjnej izby dziecka.

 

Zarzut bezprawnego posiadania broni i amunicji prokuratura postawiła ojcu 11-latki i 14-latka.

 

"Podejrzany został już przesłuchany, przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia. Wobec mężczyzny zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji połączony z zakazem opuszczania kraju" - powiedział PAP prok. Tomasz Szczepanek z Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

 

Dodał, że postawione wobec ojca dzieci zarzuty dotyczą jednego karabinu typu Mauser oraz 38 sztuk amunicji, jednak na miejscu zdarzenia zabezpieczono także szereg innych przedmiotów o charakterze historycznym, które zostaną poddane badaniom przez biegłego. "Jeśli okaże się, że któryś z tych przedmiotów stanowi istotną część broni - co jest bezprawne - zarzuty wobec podejrzanego zostaną uzupełnione" - zaznaczył prokurator.

 

Postrzelona dziewczynka po przewiezieniu we wtorek ze Skierniewic do Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi przeszła wielogodzinną operację. Przebywa na intensywnej terapii. (PAP)

 

Autorzy: Bartłomiej Pawlak, Agnieszka Grzelak-Michałowska

bap/ agm/ jann/

[ZT]69101[/ZT]

[ZT]69099[/ZT]

[ZT]69094[/ZT]

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%