62-latek podejrzany jest o dokonanie ze szczególnym okrucieństwem zabójstw dwóch kobiet zatrudnionych w GOPS w Makowie oraz spowodowanie pożaru, który zagrażał życiu i zdrowiu wielu osób. Grozi mu kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności. Na wniosek skierniewickiej prokuratury poddany został obserwacji sądowo-psychiatrycznej, która odbywała się w szpitalu więziennym Zakładu Karnego nr 2 w Łodzi. Po jej zakończeniu, biegli stwierdzili, że poczytalność podejrzanego w chwili czynów była ograniczona, ale jedynie w stopniu nieznacznym, co oznacza że może on ponosić odpowiedzialność karną za swoje czyny. Jak wynika z opinii, może także uczestniczyć w czynnościach procesowych.
- Prowadzone śledztwo zmierza ku końcowi. Jego zakończenie możliwe będzie prawdopodobnie w ciągu najbliższych kilku tygodni - po uzyskaniu zleconej ekspertyzy fizyko-chemicznej. - Informuje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi, Krzysztof Kopania.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz