W ciągu pierwszego tygodnia obowiązywania przepisów o wakacjach kredytowych do UOKiK wpłynęło ok. 550 skarg konsumenckich. Obecnie postępowaniami wyjaśniającymi objętych jest 17 banków.
Prezes UOKiK w ramach postępowań wyjaśniających monitoruje, jak banki informują konsumentów o możliwości zawieszenia spłaty i czy nie utrudniają im skorzystania z wakacji kredytowych.
- W ciągu pierwszego tygodnia obowiązywania przepisów o wakacjach kredytowych dostaliśmy ok. 550 skarg. Dotyczyły głównie problemów z elektronicznym składaniem wniosków, wymagania przez banki złożenia kilku odrębnych wniosków na zawieszenie każdej z rat, straszenia konsumentów negatywnym wpływem wakacji kredytowych na ocenę zdolności kredytowej czy utrudniania nadpłaty kredytu w przypadku zawieszenia rat – mówi Tomasz Chróstny, Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Prezes UOKiK w przeddzień wejścia w życie przepisów spotkał się z przedstawicielami 17 banków.
Podkreślił wówczas, że proces składania wniosku o wakacje kredytowe musi być zgodny z ustawą i banki powinny ułatwić konsumentom skorzystanie z nich. Jasno określił, dla jakich praktyk nie będzie akceptacji. Obowiązkiem banku jest umożliwienie klientowi złożenia jednego wniosku w zakresie wszystkich okresów objętych wakacjami. Niedopuszczalne natomiast jest twierdzenie, że skorzystanie z wakacji kredytowych może negatywnie wpłynąć na ocenę zdolności kredytowej. Prezes UOKiK przypomniał też, że zgodnie z ustawą, zawieszenie raty następuje już z dniem doręczenia wniosku.
Jakie problemy pojawiają się w skargach?
Jak podaje UOKiK są to utrudnianie złożenia wniosku, termin złożenia wniosku, straszenie utratą zdolności kredytowej, wysokość kolejnych rat, utrudnianie nadpłaty kredytu.
- Każdą skargę traktujemy bardzo poważnie. Monitorujemy rynek, w tym informacje pojawiające się na stronach banków. W przypadku zauważenia nieprawidłowości natychmiast występujemy do banków o wyjaśnienia i zmianę kwestionowanych praktyk - dodaje Chróstny.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz