18 czerwca 2024 roku w Skierniewicach doszło do oszustwa metodą "na policjanta". 80-letnia mieszkanka miasta po rozmowie telefonicznej z przestępcami oddała swoje oszczędności, wierząc, że chroni je przed oszustwem. Sprawcy nakazali kobiecie umieścić pieniądze w saszetce i powiesić ją na bramie, twierdząc, że to część policyjnej akcji.
Funkcjonariusze kryminalni ze Skierniewic, działając razem z kolegami z Łodzi, szybko zidentyfikowali sprawców. Dzięki szczegółowej analizie i błyskawicznej reakcji, 24 czerwca 2024 roku, na terenie Radomia, zatrzymali podejrzanych: 21-letniego mężczyznę i 20-letnią kobietę.
Okazało się, że oszustwo w Skierniewicach nie było jednorazowym incydentem. Dwudziestolatkowie w ciągu ostatnich kilku tygodni dokonali podobnych przestępstw na terenie trzech województw, wyłudzając w sumie ponad 180 000 zł. Podczas przeszukania miejsca zamieszkania przestępców, policjanci zabezpieczyli część gotówki pochodzącej z tych przestępstw.
26 czerwca 2024 roku oboje podejrzani stanęli przed sądem, gdzie usłyszeli zarzuty związane z popełnieniem oszustwa metodą "na policjanta". Sąd, biorąc pod uwagę skalę przestępstwa oraz liczbę ofiar, które padły ofiarą ich działań, zdecydował o umieszczeniu ich w areszcie na okres trzech miesięcy. Przedstawione dowody, w tym część odzyskanej gotówki oraz szczegółowe zapisy rozmów telefonicznych, stanowiły mocne podstawy do zastosowania aresztu tymczasowego.
Podejrzani będą przebywać w areszcie do czasu zakończenia śledztwa i ewentualnego procesu sądowego. Grozi im kara do 8 lat pozbawienia wolności, zgodnie z artykułem 286 Kodeksu Karnego, który przewiduje taką sankcję za oszustwo. Decyzja sądu jest uzasadniona zarówno charakterem przestępstw, jak i koniecznością zabezpieczenia dowodów oraz zapobieżenia ewentualnym próbom ucieczki podejrzanych.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz