Zdarzenie miało miejsce na jednym z parkingów w Skierniewicach. Sierż. Dawid Krzeszeski, będący poza służbą, zauważył dwie osoby kłócące się przy pojeździe marki Volkswagen. Mężczyzna, będący wyraźnie pobudzony i agresywny, wsiadł za kierownicę, co wzbudziło podejrzenia policjanta. Funkcjonariusz, mając przeczucie, że kierowca może być nietrzeźwy, postanowił zainterweniować.
Policjant wsiadł do swojego prywatnego pojazdu i zajechał drogę kierowcy, uniemożliwiając mu dalszą jazdę. Po otwarciu drzwi od strony kierowcy, sierż. Krzeszeski wyczuł silną woń alkoholu. Bez wahania wyciągnął kluczyki ze stacyjki i wezwał wsparcie. Na miejsce przybyli funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Skierniewicach, którzy przeprowadzili badanie trzeźwości.
Badanie alkomatem wykazało, że kierowca miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Dodatkowo okazało się, że w sierpniu tego roku utracił prawo jazdy, co tylko pogłębia powagę sytuacji. 50-letni mieszkaniec powiatu skierniewickiego został zatrzymany i teraz za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem.
Pijany kierowca może spodziewać się poważnych konsekwencji prawnych. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności. Ponadto, sąd może nałożyć wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoką grzywnę.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz